Szokujące graffiti w Monachium. „Jesteśmy przerażeni”
Graffiti nawołujące do morderstwa osób transpłciowych pojawiło się na monachijskich ośrodkach kulturalnych „SUB” i „LeZ” przy Müllerstrasse w nocy z 2 na 3 sierpnia. Zgodnie z informacjami policji poza czarnym napisem zamazano także symbole tęczowej flagi LGBT+.
Policja kryminalna natychmiast wszczęła śledztwo, które później przekazano wydziałowi zajmującemu się przestępstwami na tle politycznym. Rzecznik policji przekazał, że postępowanie dotyczy zarówno uszkodzenie mienia, jak i nawoływania do popełnienia przestępstwa.
Społeczność queerowa: Jesteśmy przerażeni, zszokowani i wściekli
Dziennikarze niemieckiego „BR” skontaktowali się z zarządem ośrodków kulturalnych – Jesteśmy przerażeni, zszokowani i wściekli – przekazał im Kai Kundrath z jednego z nich.
W rozmowie z dziennikarzami dodał także, że to nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie. Podobne zdarzenie miało miejsce w Isartor na tęczowym brzegu przy Karl-Heinrich-Ulrichsplatz. Ono również zostało zgłoszone organom ścigania.
Kai Kundrath mówi o „bezpośrednim ataku na struktury wspierane przez miasto Monachium w celu poparcia dla osób queer”. – Każdy może zgłosić policji takie wezwania do stosowania przemocy. Zachęcamy wszystkich do tego – usłyszeli dziennikarze.
Rośnie liczna przestępstw antyqueerowych w Bawarii
Dziennikarze „BR” łączą ten atak z rosnącymi statystykami przestępstw antyqueerowych, do których dochodzi w ostatnich latach zarówno w Monachium, jak i w całej Bawarii. Przykładowo w 2023 roku było ich 190, czyli dwa razy więcej, niż w roku 2022.
Statystyka ta jest tym bardziej szokująca, kiedy ma się świadomość, że według bawarskiego Ministerstwa Spraw Społecznych, 7,4 procent populacji mieszkającej w Niemczech identyfikuje się z terminem LGBTQ+ w swojej orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej.